VECTO to naprawdę interesujące narzędzie dla właścicieli flot

Stéphane Chambonnière, Dyrektor w Stéphane Chambonnière Transports, Varennes-sur-Allier, Francja.

VECTO to naprawdę interesujące narzędzie dla właścicieli flot

Rodzina Chambonnière ma transport we krwi – przekazywany z ojca na syna od 1927 r.

Mój dziadek Alfred założył firmę w 1927 roku. Mój ojciec Alain w 1976 roku, a ja w 2004 roku. Nie jest to typowa firma rodzinna, ponieważ każdy z nas po kolei stworzył własną firmę transportową, nastawioną na inną działalność. Jestem trzecim pokoleniem, ale tak naprawdę zaczynałem od zera. Nie przejąłem klienteli mojego ojca.

W jaki rodzaj działalności transportowej jesteś zaangażowany?

Firma specjalizuje się w transporcie z pokładowymi wózkami widłowymi na terenie Francji – jest w nie wyposażona ponad połowa naszych samochodów ciężarowych. Prawie 85% naszej działalności to transport przemysłowy. Działamy w dystrybucji na dużą skalę, współpracując z klientami takimi, jak Candia, Carrefour, Intermarché itp.

Prowadzimy również inną działalność – niszową, dość marginalną – związaną z ładunkami ponadnormatywnymi, w szczególności z transportem roślin. 

Co wiesz na temat nowego narzędzia symulacyjnego VECTO?

Będę szczery – mam 50 lat i narzędzie VECTO jest dla mnie dość nowe. Słyszałem o nim. Z drugiej strony coraz ważniejsze ograniczenia ekonomiczne i ekologiczne dotyczące samochodów ciężarowych nie są dla mnie nowością. Od kilku lat współpracuję z dużymi supermarketami. Ci klienci proszą nas o ocenę emisji CO2. Zaczęliśmy już inwestować w nowe źródła energii: gaz, biopaliwa itp. Właśnie kupiliśmy ciągnik hybrydowy B100 Renault Trucks, który zostanie dostarczony w październiku. Firma OLEO 100 zainstaluje zbiornik, który pozwoli nam przechowywać paliwo pochodzenia w 100% roślinnego i w 100% wyprodukowane we Francji.

W tym tygodniu testujemy VOLVO LNG (ciekły gaz ziemny). Mamy świadomość, że ten proces będzie przebiegał szybko.

Możesz również przeczytać

Zacząłeś już wyprzedzać konkurencję, wybierając samochody ciężarowe wyposażone w alternatywne rozwiązania. Dostarczasz towary do centrów miast, gdzie przepisy są najostrzejsze. Jakie samochody ciężarowe wykorzystasz do tych dostaw?

Wszyscy oczekują, że będą to elektryczne samochody ciężarowe do transportu na ostatnim odcinku dostawy. Nie do końca się z tym zgadzam. Uważam, że pokładowe wózki widłowe to połączenie ekonomii z ekologią. Jeśli chodzi o emisję CO2 – nie przekazujemy towarów. Dostawa odbywa się bezpośrednio z fabryki do odbiorcy, z punktu A do punktu B. Nie generuje to żadnych dodatkowych zanieczyszczeń. Kiedy działasz autonomicznie, nie potrzebujesz innego przewoźnika, aby pokonać ostatni odcinek dostawy.
Podjęliśmy stosowne kroki już wcześniej, ponieważ obecnie posiadamy tylko ciężarówki EURO 6 z certyfikatem jakości powietrza Crit'Air, który na razie pozwala nam na dojazd do centrów miast we Francji. I oczywiście, w razie potrzeby, zainwestujemy więcej w gaz. 
Technologia elektryczna nie jest w tej chwili gotowa do transportu ciężkich ładunków. Nie mamy wystarczającej oferty rozwiązań autonomicznych.

Jaką konkretnie korzyść daje korzystanie z narzędzia VECTO?

Zmniejszenie zużycia oleju napędowego. Szacuję je na 30-35% naszego całkowitego budżetu. Jeśli uda nam się zmniejszyć zużycie paliwa, pozwoli nam to podnieść naszą marżę, choć trzeba liczyć się też z tym, że pojazdy są coraz droższe. Posiadamy 3 pojazdy VOLVO I-Save, które spalają 2-3 l/100 km mniej niż starsze generacje VOLVO 500 Euro 6. Stanowi to około 4-5%. Wyobraź sobie, że możesz to pomnożyć przez rok dla 30 pojazdów – to Twoja marża. Im więcej producentów wprowadza innowacje, tym jest to dla nas bardziej interesujące.

Nowe pojazdy osiągają spalanie 29-30 l/100 km, podczas gdy pojazdy 4-letnie – 35 l/100 km. To ogromna różnica! Co ważne i ciekawe w przypadku narzędzia VECTO, producenci są na bieżąco ze zużyciem. Technologie silników ewoluują każdego roku. Wszystko przyspiesza. 

Jak to przyspieszenie wpływa na Was?

To czas, w którym nie możemy już sobie pozwolić na nadmierne zanieczyszczanie powietrza. Każda epoka ma swoje zobowiązania, nawet jeśli jest to trudne, bo wymaga adaptacji i znacznych inwestycji. Musimy podjąć zobowiązanie i spróbować przekształcić te ograniczenia w możliwości dla naszej planety. 

Rok 2030 jest tuż za rogiem. Jak widzisz Waszą flotę za 9 lat?

Nasza flota to teraz w 100% pojazdy Euro 6. Być może do 2030 roku całkowicie przestawimy się na gaz lub 50% gazu i 50% B100. Zdajemy sobie sprawę, że napotkamy przeciwności: awarie, trudności z tankowaniem paliwem roślinnym... Jeśli nasi klienci zechcą nam w tym pomóc, będziemy gotowi wykonać ten krok bardzo szybko!